Prostownica ta jest bardzo lekka i przyjemna w użyciu. Po włączeniu nagrzewa się zaledwie w 15 sekund, co w moim zabieganym życiu ma ogromne znaczenie – każda sekunda jest na wagę złota, gdy na karku czuć oddech nie tylko oczekującego męża, ale i małej trójki chuliganów, dobijających się do drzwi. Urządzenie można ustawić na 10 różnych temperatur – od 140 do 230°C, co bardzo mi się podoba. Nieprzyjemnie wspominam używanie innych prostownic, gdzie odnosiłam wrażenie, że zwyczajnie przypalam sobie włosy. Jeśli ma się grube włosy o mocnych skrętach, wtedy rzeczywiście przydaje się opcja maksymalnej temperatury, w przeciwnym razie niższa temperatura, którą w tym modelu ustawia się na wyświetlaczu LCD, w zupełności wystarcza. Włosy są wymodelowane, ale nie spalone. Ceramiczna powłoka ułatwia przesuwanie prostownicy po pasmach włosów, a ruchome płytki sprawiają, że wyprostowanie moich długich i stosunkowo gęstych włosów zajęło dosłownie 8 minut.