Zaczęłam od grillowania brokuła. Tutaj idealnie sprawdził się tryb manualny, który przeznaczony jest do grillowania warzyw. Brokuła smażyłam bez użycia tłuszczu, ponieważ powłoka płyty na to pozwala.
Następnie przeszłam do grillowana indyka. Mięso wyjęłam bezpośrednio z zamrażarki, ale nie był to problem, ponieważ grill ma funkcję rozmrażania, której od razu użyłam. Funkcja sprawdziła się idealnie. Po tej czynności zamarynowałam indyka i mogłam przejść do jego przyrządzania. Jeśli chodzi o grillowanie, to urządzenie posiada wbudowane programy do każdego rodzaju mięsa, więc wystarczyło tylko, że ułożyłam plastry indyka na grillu, włączyłam opcję drób, a grill wysmażył go w odpowiednim stopniu, informując mnie o tym sygnałem dźwiękowym. Bardzo wygodny jest też ociekacz do tłuszczu, czy soków z potraw, w formie tacy. Dzięki niej dookoła grilla nie robi się brudno, wszystko spływa do pojemnika, a ten bez problemu można wyjąć i z łatwością umyć lub wstawić do zmywarki.
Kiedy wszystkie składniki miałam już gotowe, przeszłam do składania tortilli. Na koniec ją również zapiekłam na grillu, używając funkcji do grillowania kanapek.