Pojawienie się dziecka zmienia w naszym życiu bardzo wiele. To oczywiste, że chcemy się nim dobrze zaopiekować i czasem wydaje nam się, że musi mieć wszystko, co tylko dostępne, żeby się dobrze rozwijało, dobrze wyglądało i było szczęśliwe…
Przez to czasami łapiemy się na tym, że nasze koszty szybują drastycznie w górę.
Ale wcale nie musi tak być. Małe dziecko nie potrzebuje wiele do szczęścia, i to od nas w głównej mierze zależy, jak będą wyglądały te „dziecięce wydatki”. Oczywiście w miarę jak nasze pociechy rosną, rosną też potrzeby i pewne wydatki są niezbędne, ale… korzystając z karty PAYBACK możemy sprawić, że przy ich okazji zbierzemy punkty, które potem wymienimy na zniżki, bony lub potrzebne nam rzeczy.
Bardzo podoba mi się, że w PAYBACK można zbierać punkty za zakupy w Allegro, bo oprócz tego, że jest tam niezwykle szeroki wybór, to bardzo często można kupić rzeczy z drugiej ręki w świetnym stanie. To rozwiązanie, które jest przyjazne i dla portfela i dla planety. Moi chłopcy od jakiegoś czasu prosili o książki, których nie można już nigdzie kupić. Kilka pozycji z serii „CO i JAK?” o małpach, rekinach i piratach. Weszłam więc na Allegro (oczywiście przez aplikację PAYBACK) i kupiłam w antykwariacie upragnione książki niemal za grosze. No dobrze nie do końca grosze, bo były to złotówki ;), ale dosłownie kilka złotych za jeden egzemplarz. Książki przyszły w stanie idealnym i mamy nowe lektury na jesienne wieczory, a na koncie punkty PAYBACK.